Historia Kawy
Nie wiemy dokładnie, gdzie odkryto kawę ,zakłada się, że krzew kawowy wywodzi się z Etiopii, gdzie był wykorzystywany już I tysiącleciu p.n.e. Krzewy kawowca rosły w prowincji Kaffa na Wyżynie Abisyńskiej. Nie wiadomo jednak, czy kawa zyskała swoją nazwę od miejsca pochodzenia - Kaffy. Inna teoria mówi o tym, że nazwa kawy pochodzi od arabsko-tureckiego określenia „kahwa” czyli „siła podnosząca”. Przypuszczalnie w XIII lub XIV wieku kawa przywieziona została przez kupców arabskich do Jemenu, , gdzie zaczęto zakładać pierwsze plantacje. I to właśnie w Jemenie prawdopodobnie opracowano metodę przygotowywania nasion poprzez prażenie i wytwarzanie z nich napoju, który Beduini rozpowszechnili w całej Arabii. kawę sprowadził do Europy w 1570 r. wenecki lekarz, Prospero Alpini. Włochy stały się pierwszym europejskim krajem, w którym kawa została spopularyzowana. Do dzisiaj włoskie kawiarnie słyną z doskonale przyrządzanej kawy.Z odkryciem kawy wiąże się legenda, która przypisuje związane z tym zasługi etiopskiemu pasterzowi kóz o imieniu Kaldi (około 300 r. naszej ery). Miał on w czasie swojej wędrówki natrafić na stado wyjątkowo pobudzonych kóz, które stawały się bardzo aktywne po zjedzeniu pewnych czerwonych jagód. Z ciekawości spróbował zjadanych przez nie owoców, poznając ich niezwykły wpływ na organizm człowieka. Poniżej przedstawiamy Wam pełna legendę o Kaldim i kawie.
Legenda o odkryciu kawy
Jak co dnia pasterz Kaldi wypasał swoje kozy na pastwisku wśród afrykańskich wzgórz Wyżyny Abisyńskiej. W pewnym momencie zaobserwował, że kozy przebywające w wyżej położonych rejonach zaczęły zjadać czerwone owoce rosnących nieopodal krzewów. Po ich spożyciu zwierzęta stały się bardzo pobudzone i odporne na zmęczenie. Nie można było ich uspokoić i nie spały cała noc. Zainteresowało to Kaldiego, który postanowił samemu skosztować dziwnych owoców. Kiedy się posilił okazało się, że i na niego owoce mają podobny wpływ. O nietypowym wydarzeniu dowiedział się niebawem mnich leżącego nieopodal klasztoru. Zaciekawiony działaniem rośliny, zebrał owoce z krzewów i przygotował z nich napar dla braci zakonnych. Efekt jego działania powtórzył się, po spożyciu owoców mnisi nie czuli zmęczenia. Od tamtej pory zaczęli zbierać i magazynować owoce. Podczas okresu deszczowego wieszali gałązki pełne owoców do wysuszenia nad otwartym ogniem. Kiedy jedna z gałązek przez przypadek wpadła do ognia, ziarna uległy upaleniu, a dookoła roztoczył się aromatyczny zapach. Skuszeni tym zapachem mnisi wyciągnęli ziarna z ognia, przełamali łupiny, a z proszku znajdującego się w ich wnętrzu przyrządzili swój ulubiony napar. Natychmiast zauważyli, że jego smak stał się o wiele lepszy, a działanie pozostało niezmienione. W ten sposób odkryto tajemnicę ziaren kawy!